Shinobi - stań się jednym z nich

-Lepiej będzie - powiedziała Sakura - Proszę, proszę skończ z tym - otarła łzy - Boję się

-Nie jesteś w stanie normalnie walczyć, Sasuke-kun
-Zamknij się - powiedział Sasuke
-Ja to wiem!
-Bądź cicho
-Cały czas musisz znosić ten ból
-Po prostu bądź cicho
-Cokolwiek powiesz i tak zawiadomię o tej ranie nauczycieli, więc... - zaczęła podnosić rękę
Kabuto podniósł rękę
-Chcę zrezygnować

-Zobaczmy więc - powiedział Hayate - Nazywasz się Yakushi Kabuto? Możesz odejść
-Dziękuję - zaczął odchodzić

-Przepraszam Naruto-kun, ale moje ciało potrzebuje odpoczynku. Nawet przed pierwszym egzaminem po starciu z tymi z Dźwięku nie słyszałem nic na lewe ucho. Nie dam rady dalej walczyć, tym bardziej w pojedynku na śmierć i życie - pomachał wam i wyszedł
-Przypuszczam, że już nikt nie chce zrezygnować? - zapytał Hayate
Sakura miała podnieść rękę, lecz Sasuke ją powstrzymał
-Tylko nie waż się nic mówić
-Dlaczego zgrywasz takiego twardziela? - Sakura miała łzy w oczach - Nie chcę więcej patrzeć jak cierpisz. Ja...
-Niech cię to nie obchodzi. Cały czas się wtrącasz. Mówiłem ci już, jestem mścicielem. To nie jest dla mnie zwykły egzamin. Wcale mnie nie obchodzi czy zostanę Chuuninem czy też nie. Czy jestem silny? Tylko to chcę wiedzieć. Zamierzam walczyć z najsilniejszymi i oni wszyscy są tutaj. Nie pozwolę nawet tobie, byś mi w tym przeszkodziła
-Sasuke-kun....

-Naruto - przerwał ci Sasuke - Z tobą też chcę walczyć
-Tak więc rozpoczynami eliminacje - powiedział Hayate - Będą to pojedynki jeden na jednego. Innymi słowy, będzie to prawdziwa walka. Pozostało was dwudziestu, tak więc będzie dziesięć pojedynków. Zwyciężcy będą mogli podejść do trzeciego egzaminu. Nie obowiązują żadne reguły. Walczycie do śmierci przeciwnika, straty przez niego przytomności lub gdy się on podda. Jeśli nie chcecie zginąć natychmiast sie poddawajcie. Stwierdzę wtedy, że pojedynek się zakończył i będę mógł zapobiec niepotrzebnym zgonom. O tym, z kim będziecie walczyć decydować będzie... Ten ejran - odsłonił się ekran. Te elektroniczna tablica wyświetlać będzie imiona obydwu przeciwników. Tak więc bez dalszej zwłoki wylosuję uczestników pierwszego pojedynku
Akadou Yoroi kontra Uchiha Sasuke
-Proszę o wystąpienie naprzód tych, których imiona się wyświetliły. Uczestnikami pierwszego pojedynku są Akadou Yoroi i Uchiha Sasuke. Jakieś sprzeciwy?
-Nie - powiedzieli równo

-Rozpoczynamy więc pierwszy pojedynek. Resztę z was proszę o przejście do góry na balkon
Wszyscy zaczęli wchodzić na podwyższenia. W waszą stronę poszedł Kakashi

-Zaczynajcie - powiedział Hayate
-No to chodź! - zawołał Yoroi
-DObra! - zawołał Sasuke
Yoroi rzucił w Sasuke shurikeny, lecz Sasuke odbił je za pomocą kunaia. Niestety zahwiał się i upadł. Ledwo odskoczył od mocnego ciosu Yoroiego. Zatrzymał pęd wbijając kunai w ziemię. Obrucił się i podciął mu nogę. Udało mu się przytrzymać go do ziemi

Nagle Yoroi uderzył mocno Sasuke w brzuch i odskoczył uwalniając się z uścisku
-Sasuke-kun! - zawołał Sakura widząc że na leżącego na ziemi biegnie Yoroi
Sasuke się poderwał, lecz Yoroi złapał go za głowę, Sasuke zaczął krzyczeć. Ręka Sasuke opadła bezwiednie na ziemię